piątek, 22 listopada 2013

Krakersy ryżowe WASABI Mizuho Brand

Jedzenie ich jest niczym ruletka - który krakers spali nasze podniebienie ogniem wasabi, a który przejdzie niezauważony? Ciekawa forma, niesamowity kolor i hasło "Fat & Cholesterol Free" sprawiają, że ryżowe krakersy coraz częściej goszczą w naszym menu, szczególnie w menu dzieci.

Japanese Rice Cracker MIZUHO Brand

Thai-Nichi Industries Co., Ltd.

Powyżej zamieściłam zdjęcie z serwisu ceneo, by pokazać o jakim produkcie będzie niniejszy wpis. Dysponuję bowiem jedynie pustym opakowaniem:


Skład:
  • ryż kleisty 81%
  • sos sojowy (woda, soja, sól)
  • proszek wasabi 4%
  • cukier
  • skrobia modyfikowana
  • barwnik E 102: może mieć szkodliwy wpływ na aktywność i skupienie uwagi u dzieci
  • barwnik E 133



Wartość odżywcza
100g produktu dostarcza:
  • 1578 kJ/377 kcal
  • 7g białka
  • 85g węglowodanów
  • 1g tłuszczu
 Opakowanie zawiera 65g produktu, zatem spożywając to jedno opakowanie dostarczamy sobie:
  • 245 kcal
  • 4,55 g białka
  • 55,25 g węglowodanów
  • 0,65g tłuszczu
Zanim przejdziemy do samego składu, krótki komentarz do wartości odżywczej. 1 opakowanie to blisko 250 kcal. Nie jest to mało. Co więcej, mamy tu ponad 50 g węglowodanów i to w wersji bardzo dobrze przyswajalnej - jako ryż kleisty i cukier. Zachęta producenta, że produkt jest bez tłuszczu i cholesterolu na nic się zdaje, jeżeli jesteśmy bombardowani pustymi kaloriami. 

Teraz skład. Tekst o tym, że barwnik E 102 może mieć negatywny wpływ na dzieci, nie jest moją adnotacją. Możemy przeczytać to na opakowaniu. 
E 102 to tartrazyna - żółty syntetyczny barwnik azowy (który możemy też spotkać jako barwnik suplementów - uważajmy na to, jakie witaminy dajemy dzieciom!). 
Na www.food-info.net czytamy, że:
Nie odnotowano efektów ubocznych po spożyciu czystej tartrazyny. Wyjątek stanowią osoby z nietolerancja salicylanów (aspiryna, jagody, owoce); w tych przypadkach tartrazyna wzmaga objawy nietolerancji. W połączeniu z benzoesanami (E210-215), tartrazyna jest często odpowiedzialna za wystąpienie syndromu ADHD (nadpobudliwość) u dzieci. Barwnik ten jest także czynnikiem uwalniającym histaminę, dlatego po jego spożyciu astmatycy mogą odczuć wzmożone objawy choroby. 
 Można znaleźć również informację, że
Działania uboczne: trudności w oddychaniu, wysypka na skórze i zaburzenia w widzeniu. Odradza się spożywanie.
 Drugi barwnik użyty do produkcji krakersów to E 133:
E 133 - błękit brylantowy FCF - kolejny syntetyczny barwnik, tym razem nadający kolor niebieski. Uważany jest on za nieszkodliwy, jednakże może on wpływać na metabolizm, szczególnie osób płci żeńskiej.

Mamy zatem do czynienia z produktem, który na pierwszy rzut oka wydaje się być niegroźny. Nawet więcej - wydaje się być zdrowy. Tak w każdym razie zapewnia Producent, umieszczając na opakowaniu informację, że produkt nie zawiera cholesterolu ani tłuszczu.
Gdy sprawdzamy wartość odżywczą, okazuje się, że ta niewinna przekąska dostarcza ćwierć tysiąca kalorii, pochodzących głównie z cukrów (osoby będące na diecie o niskim indeksie glikemicznym, nie powinny sięgać po ten produkt!).

Przekąska jest szczególnie niewskazana dla dzieci - raz, że zalewa ich organizm nadmiarem kalorii i glukozą, które to organizm musi spożytkować (nadpobudliwość dzieci) lub odłożyć (szczególnie na brzuchu); dwa - zawiera w sobie 2 syntetyczne - sztuczne barwniki, wpływające na metabolizm i układ nerwowy. Szczególnie tertrazyna sztucznie pobudza i "nakręca" dzieci, zaburzając ich zdolność zapamiętywania, skupienia się i koncentracji.
Nie powinny po nią sięgać również kobiety w ciąży i karmiące piersią a także osoby, mające problemy z układem nerwowym, nietolerancją glukozy (lub cukrzycą) czy odchudzające się.

 Próbujmy nowych smaków, ale rozsądnie!

Pozdrawiam
Ewa Mirkowicz


czwartek, 12 września 2013

Chrzan Żurawinowy Smak

Ostatnio nie muszę iść do sklepu, żeby trafić na jakiś ciekawy produkt. Wystarczy, że otworzę lodówkę. Rodzina często robi mi jakieś niespodzianki żywieniowo-spożywcze - jak to mówią - najtrudniej być prorokiem we własnym kraju... ;)
Zatem otwieram ostatnio lodówkę a tam moim oczom ukazuje się ładniutki chrzan żurawinowy. Żurawina nie tylko jest świetnym dodatkiem do mięs, ma również właściwości prozdrowotne (fantastycznie wpływa na układ moczowo-płciowy). Chrzan ma ładny, różowy kolor. Smaku nie oceniam, bo ogólnie jadam ten produkt (tzn. chrzan) dwa razy w roku i niespecjalnie się na tym znam. 

Chrzan Żurawinowy

Smak


Skład:
  1. chrzan (35%)
  2. woda
  3. cukier
  4. ocet spirytusowy
  5. olej roślinny
  6. żurawina (2,5%)
  7. błonnik roślinny
  8. sól
  9. przeciwutleniacze: kwas askorbinowy, pirosiarczyn sodu
  10. regulator kwasowości: kwas cytrynowy
  11. substancja zagęszczająca: guma ksantanowa
  12. barwnik: koszenila
  13. aromat
W związku z używaniem w zakładzie gorczycy, selera, mleka (łącznie z laktozą), jaj i soi produkt może zawierać śladowe ich ilości.

Skład ogólnie nie jest straszny (a widziałam gorsze). 
Zapewne niepokój wzbudza pirosiarczyn sodu. Chociaż niektórym może się ta nazwa kojarzyć dość pozytywnie - jest to częsty dodatek do win. 
Pirosiarczyn sodu E 223 - podobnie jak dwutlenek siarki E 220 - jest składnikiem, którego najlepiej jest unikać. Jest to syntetyczny konserwant i przeciwutleniacz, a z reguły to, co syntetyczne nie jest dla nas dobre. Pirosiarczyn sodu zubaża produkty spożywcze w witaminę B1 (tiaminę), która wpływa m.in na funkcjonowanie układu nerwowego. Jej niedobory są szczególnie niekorzystne dla osób narażonych na silny stres oraz chorych na choroby autoimmunologiczne (reumatoidalne zapalenie stawów, Hashimoto). Ponadto pirosiarczyn sodu może wywoływać u osób wrażliwych bóle głowy i nudności, a u astmatyków może dojść do tzw. astmy siarczynowej. Dodatkowo na ten składnik powinny uważać osoby cierpiące na nadciśnienie, bowiem sód, który jest elementem tego związku, zwiększa ciśnienie krwi.
Związki siarki stosowane są do konserwowania suszonych owoców, zwłaszcza moreli. Aby pozbyć się tego konserwanta, który osadza się na skórce, owoce przed spożyciem należy opłukać lub namoczyć (najlepiej w ciepłej wodzie). W ten sposób chociaż w pewnym stopniu chronimy się przed wprowadzaniem do organizmu tych sztucznych związków siarki.

Kwas cytrynowy E 330 ogólnie uważany jest za związek nieszkodliwy. Występuje on naturalnie nie tylko w żywności, ale także w naszym organizmie. Jednakże należy kontrolować jego ilość w diecie, ponieważ wpływa on na jakość szkliwa i ogólnie zębów. Nie powinniśmy się go obawiać jako składnika owoców, ale jako dodatku do żywności - już tak. 

Guma ksantanowa E 415 - syntetyczny środek zagęszczający i stabilizujący na bazie roślinnej. Uważany za nieszkodliwy, jednak u osób wrażliwych (lub przy przedawkowaniu) może wywoływać nadmierną pracę jelit i doprowadzić do biegunek. 

Koszenila E 120 - naturalny barwnik (nie mylić z czerwienią koszenilową E 124, która jest sztucznym barwnikiem!) pozyskiwany z wysuszonych owadów Dactylopius coccus cacti. Nieszkodliwy. Nawiasem mówiąc, często można ją spotkać w jogurcikach owocowych, szczególnie truskawkowych.

 Ogólnie skład nie wygląda tragicznie. Jeżeli powyższe sztuczne dodatki do żywności pojawiają się w nielicznych produktach w naszej diecie, to raczej nie ma się czym martwić. Pytanie jest tylko, czy faktycznie są one w nielicznych produktach? Ile tak naprawdę wprowadzamy sobie tych substancji dziennie do organizmu?

Ale żeby nie kończyć tak smutnym akcentem, zerkniemy jeszcze na wartość odżywczą naszego chrzanu.




Wartość odżywcza
100g produktu dostarcza:
  • 427 kJ/ 102 kcal
  • 0,3g białka
  • 12,8g węglowodanów
  • 5,5g tłuszczu
Naprawdę nie wygląda to źle. Bo też ile się takiego chrzanu jada jednorazowo? 1-2 łyżeczki? 10g?
A 10g produktu dostarcza:
  • 10,2 kcal
  • 0,03g białka
  • 1,28g węglowodanów
  • 0,55g tłuszczu
Są to wartości, którymi nie ma się co przejmować. No chyba, że ktoś jest miłośnikiem chrzanu i potrafi zjeść go w porcji o wiele więcej. Wtedy faktycznie trzeba uważać, ponieważ 100g takiego chrzanu dostarcza ponad 2 łyżeczki cukrów.

 Tak wygląda skład i wartość odżywcza Chrzanu Żurawinowego firmy Smak. Nie jest tragicznie, ale mogłoby być lepiej. Zawsze może być lepiej :)

Pozdrawiam
Ewa Mirkowicz

wtorek, 27 sierpnia 2013

Tortilla Wraps El Tequito (Lidl)

Dzisiaj coś innego niż napoje. Produkt, który zaczyna coraz częściej bywać w naszych dietach - wrapy lub inaczej: tortille.

Tortilla Wraps

El Tequito
Lidl Stiftung & Co. KG



Tortilla - pszenne placki typu meksykańskiego, wstępnie podpieczone, do przyrządzania dań: Fajitas, Burritos i Enchilladas
6 placków pszennych


Skład:
  1. mąka pszenna (58%)
  2. woda
  3. olej rzepakowy
  4. substancja utrzymująca wilgoć: gliceryna
  5. substancje zagęszczające: karboksymetyloceluloza, guma guar
  6. substancje spulchniające: węglan sodu, difosforany
  7. sól
  8. kwas: kwas jabłkowy
  9. emulgator: mono- i diglicerydy kwasów tłuszczowych
  10. glukoza
  11. substancje konserwujące: propionian wapnia, sorbinian potasu

 Skład na pierwszy rzut oka wygląda trochę przerażająco. Odszyfrujmy składnik po składniku:
  1. Gliceryna (E 422) - inaczej glicerol - jest związkiem, który wchodzi w skład wszystkich tłuszczy (łącznie z naszym). Otrzymywana jest z propenu lub w wyniku fermentacji cukrów. W produktach spożywczych z reguły pełni rolę substancji słodzącej. W niewielkich ilościach naturalnie występuje w naszej krwi. Nie ma ograniczeń  żywieniowych, co do jej spożycia, ponieważ w organizmie metabolizowana jest podobnie jak glukoza.
  2. Karboksymetyloceluloza (E 466) - nazwa brzmi groźnie, jednak nie jest to składnik, którego należy się jakoś szczególnie obawiać. Produkowana jest z celulozy, którą znajdziemy np. w drewnie. Uważana jest za nieszkodliwą, ale osoby o wrażliwym przewodzie pokarmowym, powinny na nią uważać. Może ona ulegać fermentacji w jelitach, czego efektem mogą być gazy. Nadmiar ma działanie przeczyszczające.
  3. Guma guar (E 412) - kolejny naturalny polisacharyd, którego nazwa niekoniecznie musi się kojarzyć "spożywczo". Guma guar pozyskiwana jest z nasion drzewa (Cyamopsis tetragonolobus). Podobnie jak w przypadku E 466, jej nadmiar w diecie może mieć konsekwencje w pracy przewodu pokarmowego - wzdęcia, gazy, wzmożona perystaltyka jelit. Niestety muszą na nią uważać alergicy - reakcją organizmu może być astma i egzema kontaktowa.
  4. Węglan sodu  (E 500i) - naturalnie występuje w wodzie morskiej. Uważany za nieszkodliwy, jednak w zbyt dużych ilościach (które nie występują w żywności) może prowadzić do uszkodzenia nerek oraz nadmiernego wydzielania soku żołądkowego.
  5. Difosforany (E 450) -  przy tym składniku pojawiają się pewne obostrzenia. Difosforany są związkami syntetycznymi (sztucznymi). Spożywane w umiarkowanych ilościach nie mają wpływu na organizm. Ich nadmiar pogarsza wchłanianie wapnia, magnezu i żelaza oraz powodować osteoporozę i odkładanie się wapnia. Ponadto fosfor, który wchodzi w skład difosforanów, bierze udział w szeregu przemian metabolicznych w naszym organizmie. Zatem jego nadmiar może je zakłócić.
  6. Kwas jabłkowy (E 296)- związek naturalny (powstaje nawet w wyniku przemian metabolicznych w naszych organizmie), jednak ten, który jest dodatkiem do żywności, jest syntetyczny. Ogólnie jest nieszkodliwy, niemniej nie należy podawać go noworodkom i małym dzieciom, ponieważ powodować o u nich zaburzenia w przemianie materii.
  7. Mono- i diglicerydy kwasów tłuszczowych (E 471) - związki naturalne i uważane za nieszkodliwe.
  8. Propionian wapnia (E 282) - kwas propionowy występuje naturalnie w niektórych gatunkach sera i bierze udział w przemianach metabolicznych. Jednakże odradza się go częste spożywanie.
  9. Sorbinian potasu (E 202) - konserwant niemalże powszechnie stosowany. Nazwa kwasu sorbowego wywodzi się od Sorbus aucuparia - jarzębiny europejskiej, w której owocach on występuje. Muszą zwracań na niego uwagę szczególnie alergicy - może wywoływać reakcje alergiczne. 

Jak widać, skład nie jest taki straszny. Jeżeli zwraca się uwagę na jakość produktów, to uczta z wrapami raz na jakiś czas nie powinna zaszkodzić. :)

Spójrzmy jeszcze na wartość odżywczą produktu.




Wartość odżywcza w 100 g produktu (1 placek to ok. 62 g):
  • wartość energetyczna: 1363 kJ/323 kcal (845,06 kJ/200,26kcal)
  • białko: 9,3 g (5,8g)
  • węglowodany: 54,2g (33,6g)
  • w tym cukry: 1,3 g (0,8g)
  • Tłuszcz: 7,0g (4,3g)
  • w tym nasycone kwasy tłuszczowe: 0,8g (0,5g)
  • Błonnik: 3,0g (1,9g)
  • Sód: 0,5g ( 0,3g)
W nawiasie podałam wartość odżywczą jednej tortilli, obliczoną z proporcji.
Patrząc na samą wartość odżywczą raczej nie ma co sobie włosów z głowy rwać. Jeden placek zawiera niecały gram cukrów, to naprawdę mało. Tak samo nie jest zatrważająca ilość kwasów tłuszczowych nasyconych (pół grama). Ale wartość energetyczna! 200 kcal jedna tortilla! To jest naprawdę dużo. Niemniej muszę przyznać, że czasem takie placki pojawiają się i w mojej diecie. Przede wszystkim dla urozmaicenia, bo nie ma nic gorszego niż monodieta.



Zatem, będąc świadomymi składu i wartości odżywczej (a przede wszystkim kalorycznej) wrapów, możemy wprowadzić je do diety. Z rozsądkiem, nie przejadając się nimi. :)

Pozdrawiam
Ewa Mirkowicz

piątek, 23 sierpnia 2013

Kawa Mrożona Opti Life Łowicz

Kolejny wpis z serii o napojach. Tym razem omówimy sobie smaczny produkt - moja subiektywna opinia ;) - kawę mrożoną firmy Łowicz.

Kawa Mrożona Opti Life 

Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Łowiczu


Skład:
  1. mleko
  2. woda
  3. ekstrakt kawy naturalnej
  4. cukier
  5. stabilizator - karagen
Można powiedzieć, że wszystko, co jest w składzie tej kawy, jest naturalne. Mleko, woda, cukier, kawa, nawet stabilizator. Czym jest bowiem karagen? Substancją naturalną, pozyskiwaną z glonów morskich. Mimo naturalnego pochodzenia, należy zwracać uwagę na ten składnik podczas zakupów. Karagen w zbyt dużych ilościach ogranicza przyswajanie składników mineralnych i wykazuje działanie przeczyszczające. Oskarża się go również o działanie rakotwórcze. Zatem im mniej karagenu  w diecie, tym lepiej! Karagen w składzie produktów spożywczych może kryć się pod hasłem: E 407.




Podczas analizy składu może się pojawić pytanie o jakość mleka - jakie to mleko? pełne? chude? Dlaczego Producent tego nie podaje? A jednak podaje. Lecz nie w składzie, a na "stronie głównej" opakowania w prawym dolnym rogu. Mleko użyte do produkcji kawy to mleko UHT o 1,5% zawartości tłuszczu. 1,5% -2 % to optymalna zawartość tłuszczu. Jedyny feler to sposób utrawalenia - mleko UHT jest wyjałowione (zuważcie, że z mleka UHT nie można zrobić mleka zsiadłego - długo trzymane gnije). 

Dużym plusem tej kawy jest fakt, że została posłodzona tradycyjnym cukrem a nie syropem glukozowo-fruktozowym czy innym niekorzystym dla nas "słodzikiem".

Ze względu na to, że Poducent nie umieścił na opakowaniu informacji o wartości odżywczej, nie można przeanalizować wartości energetycznej ani chociażby ilości cukru. Wielka szkoda, ponieważ są to równie istotne dane jak sam skład produktu.

Czy taka kawa może być w codziennym menu? Moim zdaniem nie. Karagen, cukier - nie obciążajmy niepotrzebnie naszego organizmu. Czy w ogóle można sięgnąć po ten napój? Uważam, że tak, oczywiście wszystko w ramach zdrowego rozsądku.

Pozdrawiam
Ewa Mirkowicz

wtorek, 13 sierpnia 2013

Limonet (FDT Poland Sp. z o.o.) Napój gazowany

Tematu napojów ciąg dalszy. Tym razem przyjrzymy się napojowi gazowanemu słodzonemu. 

LIMONET
firmy FDT Poland Sp. z o.o.
Napój gazowany o smaku żółtej cytryny, zielonej limonki oraz mięty ogrodowej




Skład: 
  1. woda
  2. cukier
  3. sok cytrynowy
  4. sok owocowy
  5. dwutlenek węgla
  6. aromaty naturalne (limonkowy, miętowy) z innymi aromatami naturalnymi
"Zawartość soku z zagęszczonych soków owocowych min. 8%. Produkt na bazie naturalnych składników bez konserwantów."

Od razu przepraszam za jakość zdjęć, ale światło się nieźle odbijało. Ogólnie ciężko czyta się taką etykietę.






Wartość odżywcza  w 100 ml (puszka ma pojemność 250 ml):
wartość energetyczna 45,6 kcal/ 193,8 kJ (1 puszka 114 kcal/ 484,5 kJ)
białko 0g
węglowodany 11,4g, (1 puszka 28,5g)
w tym cukry: 11,4g (1 puszka 28,5g)
tłuszcz 0g,
w tym kwasy tłuszczowe nasycone: 0g
błonnik 0g
sód 0g

 Moim zdaniem produkt jest niesamowity. Jest smaczny, a zarazem nie jest nafaszerowany tzw. chemią. Żadnego barwnika, syropu glukozowo-fruktozowego czy też kwasu fosforowego. Skład wygląda naprawdę dobrze, a przy tym jest to produkt polski!
Oczywiście nie powinniśmy opijać się nim, ponieważ 1 puszka dostarcza blisko 6 łyżeczek cukru. Jednak jest to po prostu cukier a nie sztuczna substancja słodząca czy nienaturalny syrop glukozowo-fruktozowy. Z cukrem organizm sobie poradzi - wystarczy np. więcej ruchu, natomiast sztuczne substancje słodzące (jak aspartam) wpływają negatywnie na układ nerwowy. Syrop glukozowo-fruktozowy bierze udział w powstawaniu zespołu metabolicznego (otyłość brzuszna, cukrzyca typu 2, nadciśnienie, miażdżyca) oraz niszczy wątrobę.
Jeżeli mamy ochotę na gazowany napój słodzony, na pewno jest to dobry wybór! Jedyna rzecz, do której można się przyczepić, to ilość cukru ;)

Niewątpliwie zrobię ring z tym produktem i porównam go coca-colą.

Pozdrawiam
Ewa Mirkowicz

PS Przypominam, że ideą blogu nie jest omawianie produktów zdrowych, nieprzetworzonych. Chodzi o to, że jeżeli już sięgamy po sok, chipsy, batoniki, czy jakieś inne dobrodziejstwa współczesnej technologii żywności, to wiemy, na co zwracać uwagę w ich składzie i wybierać najlepsze dla nas.

Jest oczywistym, że omawiany wyżej napój nie jest lepszy od wody średniozmineralizowanej. :)

środa, 24 lipca 2013

Leon - napój z jabłek, wiśni i poziomek Hortex

Coraz częściej piszecie do mnie - "dobrze, wiem, czego nie jeść, a co można zjeść?". Problem jest taki, że w dzisiejszym świecie jest więcej produktów, których należy się wystrzegać niż tych, które są zdrowe (a przy okazji w normalnej cenie!).

Ale znalazłam coś specjalnie dla Was. Jest to napój Leon firmy Hortex.
Określenie napój oznacza, że producent mógł wprowadzić jakąś substancję słodzącą. Wybierając napoje mamy więc świadomość, że są dosładzane. Pytanie tylko czym?

Leon 

Napój z jabłek, wiśni i poziomek 

Hortex



Składniki:
  1. soki z soków zagęszczonych: jabłkowy (48%), wiśniowy (1%), poziomkowy (1%)
  2. woda
  3. cukier
  4. aromat
  5. witaminy: C, B6, B12, kwas foliowy
  6. mleczan żelazawy
Skład wygląda naprawdę bardzo dobrze. Substancją słodzącą jest cukier a nie syrop glukozowo-fruktozowy czy jakieś inny tańszy a gorszy zamiennik cukru.


Zobaczmy wartość odżywczą (producent podaje na 100ml, ja przedstawiam dla 200ml, czyli 1 opakowania):
  • wartość energetyczna: 82 kcal/ 344kJ
  • białko: 0,4g
  • węglowodany: 19g
  • w tym cukry: 18,6g
  • tłuszcz: 0,4g
  • w tym nasycone kwasy tłuszczowe: 0,04g
  • błonnik pokarmowy: 0,0g
  • sód: 0,004g
  • żelazo: 4,2mg
  • witamina C: 24mg
  • witamina B6: 0,42 mg
  • kwas foliowy: 60 ug
  • witamina B12: 0,750 ug
"Opakowanie (200ml) porywa 30% (wg rozporządzenia Ministra Zdrowia z 2010r.) dziennego zalecanego spożycia żelaza i witamin C, B6, B12 oraz kwasu foliowego. "



Napój adresowany jest do dzieci: "Hortex Leon to kompozycja soków owocowych wzbogacona witaminami C, B6, B12, kwasem foliowym oraz żelazem, przeznaczona dla dzieci w wieku przedszkolnym i starszych."

Producent mógłby jeszcze napisać, że szczególnie przeznaczony dzieciom, które bardzo dużo się ruszają, ponieważ jedno opakowanie napoju zawiera blisko 4 łyżeczki cukru (przy założeniu, że 1 płaska łyżeczka = 5 g cukru). 

Produkt ogólnie ma dobry skład, wzbogacony został o witaminy i żelazo. Nie ma w nim nic strasznego czy niezdrowego. Należy zwrócić uwagę na ilość cukru, ale przy dobrze zbilansowanym jadłospisie napój spokojnie może się pojawić jako uzupełnienie diety.

Pozdrawiam
Ewa Mirkowicz

wtorek, 23 lipca 2013

Sos Spaghetti Bolognese Knorr

Sos Spaghetti Bolognese

Knorr


Skład: 
Warzywa 48% 
Składniki: 
  1. pomidory, 
  2. sok z cytryny, 
  3. cukier, 
  4. cebula, 
  5. skrobia, 
  6. czosnek, 
  7. sól, 
  8. przyprawy: bazylia, oregano, pieprz czarny.
Skład wygląda jak tradycyjny sos (w domowej kuchni skrobia = mąka ziemniaczana). Produkt w sumie gotowy do użycia po podgrzaniu, czyli tzw. żywność wygodna, a jednak nie zatrważa składem, wręcz przeciwnie - skład jest świetny.
Żadnych konserwantów, barwników, sztucznych substancji słodzących i tym podobnego badziewia :)

Brawo dla Producenta! :)

Pozdrawiam
Ewa Mirkowicz

Sos Czosnkowy Tarsmak

Sezon grillowy w pełni.  Wszelkiego rodzaju sosy i dressingi często wypierają tradycyjny ketchup czy musztardę na biwakowych stołach.

Dzisiaj sprawdzimy, co jemy w produkcie:

SOS CZOSNKOWY

Tarsmak




Skład:
  1. woda
  2. olej roślinny
  3. cukier
  4. ocet spirytusowy
  5. czosnek 2%
  6. skrobia modyfikowana
  7. sól
  8. gorczyca
  9. stabilizatory: guma guar i guma ksantanowa
  10. żółtko jaja kurzego w proszku
  11. substancje konserwujące: benzoesan sodu i sorbinian potasu
  12. szczypiorek suszony
  13. aromat czosnkowy
  14. barwnik beta karoten
  15. przeciwutleniacz E 385
 No dobrze. Skrobia modyfikowana - to w sumie już standard w większości produktów spożywczych. Od kiedy wykonuję w gabinecie testy Food Detective, zauważyłam, że większość badanych ma nadwrażliwość na kukurydzę. W sumie nie ma się czemu dziwić. Jesteśmy niemalże bombardowani nią na każdym kroku, jak chociażby pod postacią skrobi modyfikowanej.

W produkcie znalazły się stabilizatory, dobrze, że pochodzenia naturalnego. Jednakże jeżeli macie wrażliwy przewód pokarmowy, lepiej takich dodatków unikać. W nadmiarze powodują m.in. wzdęcia. Przy czym słowo "nadmiar" jest bardzo subiektywne. Dobrze jest o tym pamiętać.

Substancje konserwujące: benzoesan sodu i sorbinian potasu. Kolejne składniki, które w nadmiarze mogą źle wpływać na organizm (włączając w to działanie nowotworowe). Ta ilość, która jest w danym produkcie nie jest trująca, ale ile produktów sztucznie konserwowanych jemy w ciągu dnia? I czy przypadkiem nie przekraczamy bezpiecznej dawki?

I na końcu. Coś, co mną po prostu wstrząsnęło:
E 385 Sól wapniowo-disodowa kwasu etylenodiaminotetraoctowego
Syntetyczny przeciwutleniacz i substancja o działaniu synergistycznym z konserwantami. Stosowany w produkcji konserw (np. do roślin strączkowych, grzybów i ryb), niskotłuszczowej margaryny i mrożonych skorupiaków. Silnie wiąże substancje mineralne, może prowadzić do poważnych zaburzeń w przemianie materii. Dzieci poniżej 2 roku życia nie mogą go spożywać. Stosowana także jako lek przy leczeniu zatruć metalami ciężkimi. Odradza się spożywanie.  
Ten dodatek w mojej opinii dyskwalifikuje produkt do spożycia.

Dodatek, który "silnie wiąże substancje mineralne"?  Takie jak np. wapń? Jak wszyscy wiemy, wapń buduje kości. Jest ważny zarówno dla dzieci, jak i osób starszych. Dla chorych lub zagrożonych osteoporozą.
"Może prowadzić do poważnych zaburzeń w przemianie materii"? Jak coś takiego w ogóle zostało dopuszczone do użytku? Wiem, że "wszystko jest trucizną i nic nią nie jest, wszystko zależy od dawki", ale bez przesady. Na tej zasadzie można by było dopuszczać dodatek każdego świństwa, byle w małych ilościach...

Analiza tego produktu przypomniała mi o starej zasadzie:
Zawsze czytaj skład produktu do końca! Na tym przykładzie widać, jak podstawowe składniki mogą zmniejszyć naszą czujność. Moją uśpiły. Gdy pierwszy raz czytałam ten skład (w sklepie), pomyślałam sobie: nie jest tak tragicznie. Dopiero po powrocie do domu, gdy doczytałam się, czym jest E 385, słabo mi się zrobiło...

 Jeszcze jedna uwaga: na opakowaniu widnieje napis "Doceń polskie". Naprawdę chciałabym docenić. Naprawdę chciałabym wybierać tylko produkty polskie. Ale też naprawdę bym chciała, żeby te produkty były zdrowe i mnie nie truły.

I na zakończenie.

Jeżeli nie macie czasu lub ochoty czytać składu i się zastanawiać, który produkt jest zdrowszy, możecie posłużyć następującymi zasadami:
1. Kupuj ten produkt, który ma najmniej składników.
2. Kupuj ten produkt, który ma najkrótszy termin przydatności do spożycia.
3. Produkt w opakowaniu szklanym jest lepszy niż ten w plastikowym.


Pozdrawiam
Ewa Mirkowicz

piątek, 19 lipca 2013

Nestea lemon

Jeden z tych produktów, który wydaje się taki niegroźny. Bez konserwantów, bez barwników. Smakuje jak herbata. Ale czy na pewno jest to dobro w czystej postaci?



Napój herbaciany niegazowany o smaku cytrynowym.
Skład:
  1. woda
  2. cukier
  3. regulatory kwasowości: kwas cytrynowy i cytrynian sodu
  4. ekstrakt herbaty (0,1%) z zagęszczonego soku
  5. aromaty
  6. przeciwutleniacz: kwas askorbinowy
Wartość odżywcza 100 ml:
  •  122kJ/ 29 kcal
  • 0g białka
  • 6,9g węglowodanów, w tym:
  • 6,9g cukrów
  • 0g tłuszczu, w tym:
  • 0g kwasów tłuszczowych nasyconych
  • 0g błonnika
  • 0,01g sodu
Zatem wszystkie kalorie, jakie przyjmujemy wraz z tą "herbatką" pochodzą z cukrów.

W butelce jest 500 ml (producent podaje wartość odżywczą również dla 250ml jako jednej porcji, ale powiedzmy sobie szczerze - wypija się całą butelkę).
500 ml płynu dostarcza:
  • 610kJ/ 145kcal
  • 0g białka
  • 34,5g węglowodanów, w tym:
  • 34,5g cukrów
  • 0g tłuszczu, w tym:
  • 0g kwasów tłuszczowych nasyconych
  • 0g błonnika
  • 0,05g sodu
Jeżeli przyjmiemy, że 1 płaska łyżeczka cukru to 5g, to 1 butelka Nestea zawiera w sobie blisko 7 łyżeczek cukru (7*5=35).

1 butelka (500ml) Nestea = 7 łyżeczek cukru


Problemem tego produktu nie jest obecność kwasu cytrynowego, który np. niszczy szkliwo.
Problemem tego produktu jest to, że jest on przesłodzony.
Pijąc takie napoje, przyzwyczajamy nasz organizm do cukru i do pustych kalorii. Przesładzając jedzenie doprowadzamy do tego, że w pewnym momencie to, co nie jest słodkie, przestaje nam smakować.
Bywa, że w praktyce gastronomicznej kucharze dosładzają jedzenie, by było smaczniejsze.

Smak słodki jest pierwszym smakiem, który poznajemy (jeszcze w łonie matki). Mleko matki jest słodkie. To, co słodkie, dobrze się nam kojarzy.
Dlatego wszędzie wciskany jest nam cukier. Albo pod postacią samego cukru, co jeszcze nie jest najgorsze, albo pod postacią syropu glukozowo-fruktozowego czy sztucznych substancji słodzących.

Na pewno Nestea jest alternatywą dla napojów typu cola. Jednak czy ogólnie warto sięgać po taką herbatę? Moim zdaniem nie, a już na pewno nie dawać jej dzieciom do szkoły czy na wycieczkę.



poniedziałek, 15 lipca 2013

Czekoladowy Kubek Delecta klasyczny

Kontynuuję temat słodkości, ponieważ często zadawane jest mi pytanie: "A jeżeli już muszę zjeść coś słodkiego, to co mogę?". Niby wszystko jest dla ludzi...
Z pokusą sięgnięcia po słodycze często ciężko jest wygrać, szczególnie wtedy, gdy nie jadamy pierwszego śniadania albo jesteśmy tuż przed okresem. Co wtedy robić?
Na pewno nie sięgać po takie produkty, jak ten:

Delecta czekoladowy kubek klasyczny

Napój o smaku czekoladowym w proszku


 


Czy jest smaczny? Wydaje mi się, że tak.
Czy jest łatwy w przygotowaniu? Na pewno.
Czy jest zdrowy? Yyyy...

Składniki:

  1. cukier
  2. kakao w proszku 25% (o obniżonej zawartości tłuszczu 10-12%)
  3. mleko odtłuszczone w proszku
  4. masło w proszku
  5. syrop glukozowy
  6.  utwardzony tłuszcz roślinny
  7. emulgatory: E 471, E 472 a
  8. białka mleka
  9. substancja zagęszczająca: guma guar
  10. aromaty
  11. czekolada 0,1% (cukier, masa kakaowa min. 46,5%, kakao w proszku o obniżonej zawartości tłuszczu 10-12%)
Może zawierać śladowe ilości glutenu, jaj, orzechów ziemnych i soi.

Emulgatory: 
E 471 Mono i diglicerydy kwasów tłuszczowych Naturalne emulgatory i stabilizatory. Występują w naturze. Uważane za nieszkodliwe. 
E 472a Mono- i diglicerydy kwasów tłuszczowych estryfikowane kwasem octowym Syntetyczne emulgatory i stabilizatory. Uważane za nieszkodliwe.  
żródło: http://www.federacja-konsumentow.org.pl/story.php?story=35


 Co jest nie tak z tym składem?

  1. Syrop glukozowy - glukoza (czyli cukier, który w naszym organizmie jest jedynym źródłem energii dla krwinek czerwonych i podstawowym źródłem energii dla mózgu) w czystej postaci. Jest niczym dar dla tego chochlika w naszym organizmie, który buduje pokłady tkanki tłuszczowej, szczególnie tej na wysokości pępka. Gdy taki syrop jemy, od razu tyjemy.
  2. Utwardzony tłuszcz roślinny - inaczej izomery trans kwasów tłuszczowych, odpowiedzialne ze miażdżycę, nowotwory, otyłość. Jednym słowem substancje toksyczne dla nas.

 

 

Dlaczego wybrałam ten produkt do omówienia?

 

Rozśmieszyła mnie ilość czekolady: 0,1%
Masa netto wynosi 36g. Czekolady jest w niej 0,036g. Czyż nie brzmi to komicznie?
Teoretycznie nie powinnam się czepiać, bo jednak to jest tylko napój o smaku czekolady, ale... jedna dziesiąta procenta?!


 Spójrzmy jeszcze na wartość odżywczą.

 

 

Wartość odżywcza:

1 porcja (ok. 211g gotowego produktu - 1 porcja)
  • 151 kcal / 634 kJ 
  • 4,1g białka 
  • 21,1g węglowodanów, w tym: 
  • 18,7g cukrów 
  • 4,9g tłuszczu, w tym: 
  • 3,7g kwasów tłuszczonych nasyconych 
  • 3,0g błonnika 
  • 0,05g sodu
Jedna porcja to blisko 4 łyżeczki cukru. Mniam!
Prawie cały tłuszcz stanowią kwasy tłuszczowe nasycone (resztę rakotwórcze tłuszcze trans), które odkładają tkankę tłuszczową, szczególnie tę na brzuchu (a że w produkcie połączone jest to z syropem glukozowym, sadełko zawiązuje się wzorcowo).

Zatem - czy warto sięgać po taką "czekoladę" do picia? Moim zdaniem nie. A Waszym?



Pozdrawiam
Ewa Mirkowicz
 




środa, 10 lipca 2013

BONA VITA Line Tiramisu

Kolejny produkt z serii "fit", na co wskazuje sama nazwa. Vita, Line i jeszcze do tego te, kojarzące się ze zdrowiem, kłosy pszenicy.


BONA VITA Line tiramisu


Opakowanie wygląda zachęcająco. Ale czy równie zachęcający jest skład?

Baton zbożowy z nadzieniem o smaku tiramisu.
Skład:
  • mąki zbóż (mąka pszenna drobnomielona i graham, mąka ryżowa, mąka owsiana grubomielona, gluten pszenny),
  • cukier,
  • tłuszcz roślinny,
  • mleko w proszku,
  • serwatka w proszku,
  • mąka sojowa, 
  • kakao w proszku,
  • glukoza,
  • lecytyna sojowa - emulgator,
  • sól jodowana,
  • aromat,
  • wodorowęglan sodu - substancja spulchniająca.
Informacja dla alergików: wyrób zawiera gluten, mleko w proszku i soję. Produkt może zawierać śladowe ilości orzechów arachidowych i laskowych.






Wartość odżywcza:
100g produktu dostarcza:
  • 489,2 kcal / 2054,8 kJ
  • 8,9g białka
  • 57,0g węglowodanów
  • 25,3g tłuszczu



Jeden batonik waży 20g i dostarcza:
  •  97,8 kcal / 410,96 kJ
  • 1,78g białka
  • 11,4g węglowodanów
  • 5,06 g tłuszczu
Skład na pierwszy rzut oka wygląda dobrze. Mąka graham! Mąka grubomielona! Super! A zaraz po tym jest cukier (dobrze, że nie syrop!) i tłuszcz roślinny... I cały czar pryska!

1 batonik to 2 płaskie łyżeczki cukru i 1 łyżeczka tłuszczu (w tym tłuszcze trans). 

Nazwa batonika i szata graficzna opakowania sugerują, że mamy do czynienia z produktem prozdrowotnym. Lecz czy dla zdrowia dobre są tłuszcze roślinne? Nawet nie raczej a na pewno nie. Czy dla zdrowia dobra jest czysta glukoza i cukier? Może na zajadanie smutków tak lub by mieć energię na treningu...

Jeżeli masz problemy z tarczycą, unikaj produktów zawierających soję (tutaj np. mąka sojowa) - składniki zawarte w soi utrudniają bowiem pracę tarczycy, "nakręcając" jej niedoczynność.

Jeżeli dodatkowo cierpisz na Hashimoto, unikaj produktów zawierających i soję, i jod (tutaj sól jodowana). Jod ułatwia pracę tarczycy w jej niedoczynności, przy Hashimoto zwiększa jej stan zapalny i nasila chorobę.

Pozdrawiam
Ewa Mirkowicz


wtorek, 9 lipca 2013

Ciastka Amaretti - żeby nie było, że wszystko jest takie straszne

Dzisiaj, będąc na zakupach, natknęłam się na takie cudo:




Ciastka Amaretti
Podobno są pyszne. Ja ich nie jadłam, więc nie wiem. Ale ci, co spróbowali, mówią, że są. ;)

Skład:
  • cukier
  • jądra pestek z moreli (10%)
  • białko jaja
  • mąka pszenna
  • laktoza i białko z mleka
  • aromaty
  • substancja spulchniająca (węglan sodu)
Na powierzchni piekarskiej zastosowano oleje roślinne. 
 
 
 
 

Skład wygląda naprawdę dobrze. Nie ma w nim żadnych dziwnych rzeczy (węglan sodu to soda, normalnie stosowana w kuchni). 

Ciekawe są te jądra pestek z moreli, ale to jakieś ciasteczka włoskie, pewnie taki jest przepis, więc się nie czepiam.


A wartość odżywcza?
100g produktu dostarcza:
  • 418 kcal / 1766 kJ
  • 6,2g białka
  • 80,5 g węglowodanów
  • 7,9g tłuszczu
1 porcja - czyli 6 ciastek o łącznej masie 28g dostarcza:
  • 130 kcal
  • 1,5g tłuszczu, w tym:
  • 0,5g nasyconych kwasów tłuszczowych
  • 0g kwasów tłuszczowych trans
  • 0mg cholesterolu
  • 80mg sodu
  • 25g węglowodanów, w tym:
  • 21g cukrów
  • 1g błonnika
  • 3g białka
Wartość odżywcza jest bardzo szczegółowo opisana, co bardzo się chwali.
 
 
Produkt nie zawiera tłuszczu roślinnego (izomery trans kwasów tłuszczowych) ani syropu glukozowo-fruktozowego. Jedyne niebezpieczeństwo to ilość cukrów: 6 ciastek to ponad 4 łyżeczki cukru, ale z tym można sobie poradzić poprzez szybki marsz czy inną aktywność fizyczną.
 
Produkt jest naprawdę dobry! Przywrócił mi wiarę w to, że można znaleźć ciastka o normalnym składzie i bez substancji rakotwórczych :)
 
Pozdrawiam
Ewa Mirkowicz

poniedziałek, 8 lipca 2013

Nowy wpis, nowa formuła: CRISPY MILKY



Kochani,
Niestety ze względu na chroniczny brak czasu, muszę zmienić formułę tego bloga. Odchodzę od zasady siedmiu kolejnych dni. Będę wrzucać opisy produktów (wraz z komentarzem), które mnie czymś zaskoczyły lub zadziwiły.
I tak umieszczam dzisiaj wpis na nowych zasadach. Ostatnio w Netto zobaczyłam coś takiego:




To chyba ma być ta „zdrowsza” alternatywa dla lodów (nie omieszkam skonfrontować tego produktu z rożkiem lodowym na foodring-u). Produkt ewidentnie adresowany do dzieci.
Pierwsza rzecz, która mnie zirytowała to fakt, że skład jest napisany srebrną czcionką i bardzo trudno było go odczytać, szczególnie przy sklepowym świetle…

Crispy milky
Deser z serem i czekoladą w rożku.


Skład:
·         nadzienie 55%
o   (chudy twaróg 24%,
o   mieszanina tłuszczów roślinnych
§  (woda,
§  uwodornione tłuszcze roślinne,
§  cukier,
§  białka mleka,
§  stabilizator: hydroksypropyloceluloza;
§  substancja słodzaca: syrop sorbitolowy,
§   emulgator: mono- i di glicerydy kwasów tłuszczowych estryfikowanych kwasem mono- i diacetylowinowym),
o   polisorbat 60,
o   lecytyna sojowa,
o   sól, aromaty,
o   barwnik: beta-karoten),
·         cukier,
·         czekolada w proszku 1,5%
o   (cukier,
o   masa kakaowa,
o   tłuszcz kakaowy,
o   aromat waniliowy),
·         skrobia modyfikowana,
·         stabilizator (guma ksantanowa),
·         aromat),
·         wafel 24%
o   (mąka pszenna,
o   polewa kakaowa
§  (tłuszcze roślinne,
§  cukier,
§  kakao w proszku 15%,
§  emulgator – lecytyna sojowa),
o   cukier,
o   tłuszcze roślinne,
o   odtłuszczone mleko w proszku,
o   emulgator – lecytyna sojowa,
o   sól,
o   substancja spulchniająca – wodorowęglan sodu),
·         polewa kakaowa 21%
o   (cukier,
o   tłuszcze roślinne,
o    kakao w proszku,
o   serwatka w proszku,
o   masa kakaowa,
o   emulgator – lecytyna sojowa,
o   wanilia,
o   sól).

Nawiasy są tak umieszczone jak na opakowaniu.  Najwyraźniej błędnie je wstawiono ( o jeden za dużo). Podejrzewam, że cukier, czekolada w proszku, skrobia modyfikowana, stabilizator oraz aromat wchodzą w skład nadzienia. Jednak wypisałam składniki tak, jak zostały umieszczone na opakowaniu.

Tłuszcz roślinny
Widać, że producent jest fanem TŁUSZCZU ROŚLINNEGO, który ma działanie RAKOTWÓRCZE. Jeżeli jesteś w ciąży, absolutnie nie jedz tego deseru, ponieważ tłuszcz roślinny - inaczej izomery trans kwasów tłuszczowych - przenika do organizmu dziecka już w Twoim łonie, blokując przemiany niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych (omega 3 i 6), budujących mózg. 

Hydroksyproyloceluloza
Inaczej: E 463
Hydroksypropyloceluloza jest związkiem rozpuszczalnym i może ulegać fermentacji w jelicie grubym. Wysokie stężenia mogą spowodować problemy jelitowe, takie jak np. wzdęcia, zaparcia czy biegunkę.(http://www.food-info.net/pl/e/e463.htm)
Jeżeli masz zespół jelita drażliwego, lepiej nie sięgaj po ten produkt.


Syrop sorbitolowy i cukier
Syrop sorbitolowy - inaczej: E 420 (ii)
Substancja słodząca i naturalny cukier. Dobrze, że nie syrop glukozowo-fruktozowy. Niemniej, jak wskazuje wartość odżywcza, w jednym rożku jest 17,5g cukrów (węglowodanów złożonych ten produkt nie zawiera). Czyli 3,5 płaskiej łyżeczki cukru. Ponadto wiele osób nie toleruje sorbitolu, co objawia się wzdęciami.


Polisorbat 60
Powiem szczerze, że pierwszy raz widzę ten związek w składzie produktu (a skład czytam zawsze na każdych zakupach!). Co to w ogóle jest?
Inaczej: E435
Monostearynian polioksyetylenosorbitolu
Jest to związek syntetyczny, powstały z tlenku etylenowego (związek syntetyczny), sorbitolu ( E420) oraz kwasu stearynowego (naturalny kwas tłuszczowy).
Syntetyczny, znaczy niewystępujący w przyrodzie. Osobiście uważam, że nic co sztuczne, nie powinno być w produktach szczególnie adresowanych do dzieci.



Wartość odżywcza 100g produktu:
Energia: 371 kcal/1552 kJ
Białko: 3,2g
Węglowodany: 35,0g
Tłuszcz: 25,0g


Wartość odżywcza jednego rożka (50g):
Energia: 185,5 kcal/776 kJ
Białko: 1,6g
Węglowodany: 17,5g
Tłuszcz: 12,5g


Skład jest przerażający. Nawet już nie robi na mnie wrażenia, że produkt zawiera ponad 3 łyżeczki cukru i dostarcza blisko 200 kcal. Sam skład jest naprawdę straszny...

Pozdrawiam
Ewa Mirkowicz

Macie pomysł na analizę produktu? Piszcie :)